Dziś ten ubłagany od 10 miesięcy dzień ZAKOŃCZENIE ROKU SZKOLNEGO. Dziś pożegnałam się z podstawówką i idę do pierwszej gimby razem z moimi przyjaciółmi; Karo i Michałem tzn. trójcą klasową. Niektórzy moi bliscy znajomi przenoszą się do innych szkół. Jedna moja znajoma ma szkołę w Warszawie, przez to muszę się z nią pożegnać. Ale przechodzą do sedna sprawy. Dlaczego przez dwa tygodnie nie ma rozdziałów?! Próby, próby i jeszcze raz próby. Niestety ale byłam w sztandarze szkolnym, przez to, że jeszcze kilka dnie dzieli mnie od zdjęcia gipsu, a sztandar zastępczy wyjechał sobie na wakacje ja musiałam iść. Ten tydzień to tylko próby przekazania sztandaru, miałam dosyć. Chłopka który odbierał sztandar od moje przyjaciela cały czas śmiał się a dziewczyny gadały coś o moim gipsie. Konie końców powiedziałam mojej wychowawczyni. Nie będę przemęczała nogi, na jakiś sztandar za który można znaleźć zastępstwo. Moja już była wychowawczyni powiedziałam abym się nie zadręczała. Teraz wróc